Tym razem postanowiliśmy się udać na trzydniową jesienną wycieczkę w Bieszczady.
W piątkowe popołudnie wsiedliśmy do autobusu, aby przed nocą dotrzeć do schroniska w Myczkowcach,
gdzie mieliśmy zamówiony nocleg. W drugim dniu po śniadaniu udaliśmy się do Soliny oraz do Polańczyka. Zwiedziliśmy także Muzeum Przyrodnicze w Ustrzykach Dolnych oraz gospodarstwo specjalistyczne
w Lutowiskach / hodowla zarodowa owiec czarnogłówek/. Noc spędziliśmy w schronisku w Wetlinie, tu także była zorganizowana „mini biesiada”. Trzeci dzień to Ustrzyki Górne, spacer na Połoninę Wetlińską, Cisna, Jabłonki i Baligród. Byliśmy też w Komańczy, aby zobaczyć miejsce internowania kardynała Wyszyńskiego.
W drodze powrotnej odwiedziliśmy jeszcze Jasło i zjedliśmy deser w restauracji, gdzie Magda Gessler przeprowadziła „Kuchenne rewolucje”. Jak zwykle naszym przewodnikiem podczas wycieczki był nieoceniony Zbyszek Klatka.